Miejsca żerowania karpi
Do miejsc, które na pewno musimy omijać, należą wszelkie rozległe przestrzenie nieróżniące się głębokością oraz obszary całkowicie porośnięte podwodną roślinnością. Zaciszne miejsca, gdzie nie występuje naturalne mieszanie różnych części wody. Karpie również nie przepadają za miejscami zimnymi, gdzie np. wpływają zimne wody głębinowe.
Kapie za to uwielbiają stanowiska, na których dużo się dzieje. Dno jest mocno zniekształcone, występuje duża cyrkulacja mas wody, przy czym ta woda jest mocno natleniona. Miejsca pewne w bytujące karpie to przejścia między mocno porośniętymi fragmentami, a przestrzenie wolne od roślinności blisko spadów. Podnóża podwodnych górek, również są przez karpie często odwiedzane. Szczyty górek jeśli są zanurzone i porośnięte, to będą także świetnym miejscem na pozostawienie zestawu z przynętą.
Karpie jeśli w łowisku występują licznie, to zbiornik przemierzają stadnie tak jak leszcze, dobierają się rocznikowo. Najstarsze okazy przeważnie prowadzą już samotniczy tryb życia. Poza okresem tarła, kiedy to wszystkie przedstawiciele danego gatunku pływają razem. Bardzo często ryby te przemierzają spore fragmenty jezior i te trasy wyglądają podobnie każdego dnia.
Przed wyborem ostatecznego miejsca, gdzie ulokujemy zestawy, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
W jakiej lokalizacji było widziane najwięcej ryb karpiowatych? Im więcej spławów, plusków itp. Tym większa szansa, że w tym regionie trafią na naszą przynętę. Niedaleko miejsc spławów ryby mają swoje żerowiska.
Jaka zanęta oraz jaki sposób nęcenia będzie w stanie zwabić i zatrzymać na długo ryby w łowisku?
Czy w przypadku zacięcia i holu karpia po drodze nie będzie żadnych zawad i utrudnień?
Na nieznanej wodzie warto wybranie łowiska rozpocząć od obserwacji potencjalnych miejscówek. Zapoznanie się z mapą batymetryczną zawęzi nam obszar, na jakim będziemy chcieli zapolować na te karpiowate olbrzymy. Poza mapą już nad samą równie przydatna okaże się lorneta, dzięki której będzie można zlokalizować uwalniane przez te ryby pęcherze powietrza. Nawet jeśli są to gazy uwalniane przez inne gatunki ryb to i tak są dla nas informacją, w którym miejscu akwen obfituje w pożywienie, a na pewno na niego połakomią się również i karpie. Największe popisy ryb możemy zauważyć po zachodzie słońca lub też przed jego wschodem. Oznaki żerowania karpi bardzo łatwo można pomylić z żerującymi wielkimi leszczami, które również w tych porach się spławiają, a mulistych fragmentach łowiska uwalniają bardzo duże ilości bąbli.
Jeśli jesteśmy bardziej dociekliwi to równie owocne informacje, może dostarczyć kamerka podwodna, dzięki której możemy sprawdzić, czy zanęcone łowisko jest odwiedzane przez karpie. Stosując kukurydzę jako zanętę, możemy dojść do błędnych wniosków, ponieważ jest ona chętnie wyjadana przez nawet niewielkie płocie, nie wspominając już o krąpiach i leszczach. Dlatego lepiej jest posłać kulki proteinowe lub inne przynęty na karpia, które utrudnią mniejszym rybom ich konsumpcje.
Jak daleko od brzegu żeruje karp?
Odległość żerowania karpi od brzegu jest sprawą indywidualną łowiska. Karpie najchętniej żerują na głębokościach od 1 do 3,5 metra. Znajdują tam najwięcej dla siebie pożywienia. Jest to strefa, w której znajduje się najwięcej drobnej fauny, której ilość zmniejsza się wraz z głębokością. Dlatego im dalej od brzegu mamy rozległe płytkie blaty, tym dalej od brzegu będą się przemieszczać te ryby w poszukiwaniu pożywienia. Na łowiskach, gdzie występują mocne brzegowe spady, owych ryb możemy spodziewać się całkiem blisko, ale żeby tam ryba czuła się bezpiecznie, to musi być bezwzględny spokój. Dlatego też często mamy widok, jak „karpiarze” wywożą swoje zestawy na pontonie lub łódką zanętową na drugi brzeg, gdzie cisza nie bywa zakłócona.
W głębokich jeziorach karpie mogą żerować dopiero na 5-metrowych otchłaniach. Duże znacznie ma ilość niezbędnego do życia tlenu, dzięki któremu mikroorganizmy mogą na takiej głębokości dobrze funkcjonować i się rozmnażać.
Pora dnia, a żerowanie karpia
Głębokość przebywania i żerowania karpi jest również uzależniona od pory dnia. Przy wschodzie słońca karpie czują się pewniej i przebywają na mniejszych głębokościach między 1,5 a 2,5 metrach głębokości w strefie zarośniętego dna. Miejsca te zazwyczaj znajdują się blisko spadów. Wraz z przesuwaniem się Słońca po nieboskłonie karpie opuszczają płytsze miejscówki i udają się w głębsze miejsca. Latem pływają również pod samą powierzchnią, lecz pod sobą mają kilkumetrowe głębiny. Wraz z nastaniem ciemności ponownie wracają na płycizny, intensywnie żerując nawet na 1-metrowych płyciznach.
W miesiącach zimowych karpie zazwyczaj pozostają na głębokich zimowiskach, nie opuszczają ich. Ten trend dopiero zaczyna się odwracać z nastaniem wiosny, kiedy to na nowo rozkwita życie na płyciznach.