Gdzie szukać okoni?

Statystyki to potwierdzają, że najlepszą porą na intensywne łowienie okoni jest końcówka września. Woda w jeziorach zaczyna ponownie robić się przejrzysta, a główna ofiara okonia, czyli ukleja zaczyna gromadzić się w coraz to większe stada, a za nimi właśnie podąża nasza wymarzona ryba. Złowienie małych okoni nie stanowi żadnego problemu. Jest bardzo ciekawską rybą i bierze praktycznie na wszystko. A na spinning drobne okonie potrafią utrudnić złowienie tych większych egzemplarzy. Te mniejsze okonie przemieszczają się od dna łowiska, aż po samą powierzchnie wody.

Późnojesienne okonie gromadzą się w duże ławice, które składają się z osobników różnych pokoleń. Dlatego jesienią można czuć się zaskoczonym, gdy raz się holuje na wędce rekordowego okonia, a zaraz następny złowiony po nim ledwie przekracza wymiar ochronny. O tej porze roku okonie na echosondzie są świetnie widoczne wcale nie gorzej niż stada leszczy. Na bocznym obrazowaniu przy dobrej separacji ryb od dna jesteśmy w stanie określić największe osobniki okoni w stadzie.

Jaka pogoda na okonia?

Wielkie okonie uwielbiają wzburzoną wodę, a czasowo najlepsze są pierwsze dwie godziny po wschodzie Słońca oraz godziny popołudniowe. Przy zapadającym zmierzchu okonie uwielbiają uganiać się za drobnicą, która znajduje się przy powierzchni wody. Okonie źle znoszą skoki ciśnień, a najlepiej się czują przy ciśnieniu powyżej 1005 hPa. Dobrze też jest, gdy nie ma mocnych spadków temperatury wody, a stabilne temperatury mamy, gdy wiatr wieje z kierunku południowego lub południowo-zachodniego. Przy bardzo silnych sztormach bardzo ciężko się łowi, lecz wtedy to właśnie okonie mniej uważnie się obżerają. Wg moich typowych wypadów za tą rybą to najlepszą porą na okonie był wschód słońca, a najlepiej, jeśli szarówka się przedłużała. Brania okoni wtedy trwały od pierwszych rozjaśnień po samo południe. Obecność okoni była również widoczna na powierzchni, kiedy to uganiały się za ławicami uklei.

Gdzie są największe okonie?

Za wędkarski sukces możemy uznać regularne łowienie okoni, które ważą więcej niż pół kilo. Stada największych ryb nie są tak liczne, jak w przypadku mniejszych egzemplarzy. Często zdarza się, że leciwe garbusy pływają już samotnie. Medalowe okonie zazwyczaj skrywają się nieopodal największych głębin. Głębokości od 8 do  10 metrów nie są żadną przesadą, ale też bywają momenty, że te okonie w pogoni za drobnicą „wychodzą” na same szczyty podwodnych górek.

Stado okoni w głębi jeziora

Pływając z łodzi silniki zaburtowe, jak i silniki elektryczne mają mały wpływ na płochliwość okoni, a raczej po pewnym czasie stają się nawet ciekawe, co w okolicy stwarza tyle zamieszania. Na echosondzie z bocznym sonarem, jest to świetnie widoczne, jak te ryby utrzymują niedużą odległość od łodzi. Bywają i takie dni, kiedy to nawet najlepsze przynęty okoniowe nie są w stanie skusić tych pasiaków do ataku.

Czy istnieje zanęta na okonia?

Jako takiego sposobu zanęcania ryb drapieżnych nie ma, lecz okonie „reagują” na to, co się dzieje w ich otoczeniu. Chcąc pobudzić je do żerowania, możemy się skupić na nęceniu ryb spokojnego żeru. Ich zwiększona ruchliwość podczas wyjadania karmy mogą sprowokować okonie do skuszenia się na atak niczego niespodziewających się konsumujących rybek. Dlatego też zanęta na okonia opiera się na pobudzeniu jego apetytu. Każda zwiększona aktywność ryb w jego okolicy ma wpływ na jego zachowanie.

Na co łowić duże okonie?

Największą skutecznością w połowie dużych okoni sprawdzają się duże naturalne przynęty: pęczek czerwonych robaków, rosówki, średniej wielkości żywce. Im bardziej żywotna przynęta na haku, tym większe szanse, że branie okoń w pobliżu się skusi. Używając rybek jako przynęty, trzeba liczyć się z tym, że może nastąpić branie szczupaka. Warto wtedy wybrać wzmocniony przypon, aby mieć szansę uwolnić drapieżnika, aby nie pływał z „kolczykiem” w pysku.

Zestaw spławikowy na okonia

Typowy zestaw spławikowy na okonia nie wyróżnia się specjalnie od zestawu dedykowanego na inne ryby. Długość wędki musimy dostosować do łowiska, w którym będziemy go używać. Jedną z ważniejszych rzeczy przy wyborze wędki na okonia, jest to, by kij miał miękką akcję szczytową. Istotne jest to z tego powodu, że okoń ma kruchy pysk i każde jego próby wyplucia przynęty trzeba amortyzować. W przeciwnym razie grozi to wyhaczeniem ryby podczas holu. Jeśli zastanawiacie się nad plecionką, to dla okoni zdecydowanie lepsze będą żyłki, które są elastyczne i przeciwdziałają przypadkowemu wyhaczeniu się ryby.

Zestaw na okonia z gruntu

Okonie metodą gruntową często są poławiane podczas nastawienia się na inne ryby. Chętnie „zgarniają” małe żywce lub martwe rybki zarzucone z myślą węgorzu, pęki czerwonych robaków przygotowane na leszcze lub ku wielkiemu zaskoczeniu całkiem duże sztuki są łowione na kilka białych robaków, które miały być zjedzone przez płotkę. Tak samo, jak w przypadku zestawu spławikowego trzeba zwrócić uwagę na pracę kija oraz na elastyczność żyłki.

Jak złowić okonia na spinning?

Najchętniej wybieraną metodą połowu okoni jest spinning. Dzięki to poszerzającymi się ofertami sztucznych przynęt jesteśmy w stanie coraz to bardziej skłonić ryby drapieżne do ataku. Łowienie na spinning wymaga od wędkarza większej aktywności niż wyżej opisane sposoby. To wędkarz poszukuje aktywnego drapieżnika, a nie czeka, aż ten znajdzie się w okolicy zarzuconego zestawu. Wielkość przynęt do sprowokowania dużych okoni może być naprawdę dowolna. Potrafią skusić się na małe paprochy, jak i na duże twistery z długimi ogonami. Mogą bardzo dobrze reagować na obrotówki prowadzone tuż nad dnem, a i zarazem skusić się na woblery prowadzone tuż pod powierzchnią. O sukcesie spinningisty będzie decydować znajomość łowiska i ilość godzin spędzonych na poznaniu zwyczajów tych pasiastych drapieżników. Dlatego też pobyt nad wodą bez brań to również świetna lekcja na przyszłość.